Moja fascynacja Japonią jest w pewnych kręgach znana bardziej niż ja sama. Trudno mi powiedzieć, skąd to uwielbienie dla tych wszystkich dziwactw, słodkości, różnic kulturowych i języka. Może w poprzednim wcieleniu byłam Japończykiem? Nie mam pojęcia.Równie mocno ciekawi mnie też kuchnia japońska, bo ma takie połączenia smaków, jakich nie znajdzie się nigdzie indziej. Przerobiłam chyba większość japońskich kanałów kulinarnych na Youtube, a efektem tego są wyraźne wpływy dalekowschodnie w moim kucharzeniu - sos sojowy jest u mnie w ciągłym użytku.Czasem jednak inspiracja to za mało i mam chęć zrobić coś kropka w kropkę japońskiego. I dopadła mnie taka chęć wtedy, gdy obiecałam M., że podrzucę mu kanapki do pracy. Ale jako że zwykłe kanapki to nuda, zrobiłam coś, co zawsze chciałam: bento, czyli obiad na wynos, który je się także (a może właśnie głównie) oczami. Co prawda to poniższe nie jest tym "oryginalnym" pierwszym jakie zrobiłam, ale jest póki co moim ulubionym - bo oczywiście nie skończyło się na jednym.
Bento #1 - miś pod kołdrą
Składniki: (1 porcja)
- torebka ryżu (60gr)
- 1 cebula (15gr)
- 1 ząbek czosnku (13gr)
- kawałek korzenia imbiru (10gr)
- 2 jajka (50gr)
- 2 mini pomidorki (50gr)
- kilka liści sałaty (30gr)
- plasterek szynki (15gr)
- plasterek sera topionego (30gr)
- odrobina masła
- przyprawy: sól, pieprz, cukier, sos sojowy, koperek, kawałek wodorostu nori, odrobina majonezu
Przygotowanie:
Ryż:
1. Gotujemy ryż do miękkości (uwaga, aby nie rozgotować).
2. Na patelni smażymy do złotego koloru pokrojoną drobno cebulę i korzeń imbiru, pod koniec smażenia dodajemy posiekany czosnek.
3. Do warzyw dodajemy ryż, łyżkę sosu sojowego, łyżeczkę cukru oraz sól i pieprz do smaku. Mieszamy dokładnie - ryż powinien być nieco klejący. Zostawiamy do ostygnięcia.
2. Na patelni smażymy do złotego koloru pokrojoną drobno cebulę i korzeń imbiru, pod koniec smażenia dodajemy posiekany czosnek.
3. Do warzyw dodajemy ryż, łyżkę sosu sojowego, łyżeczkę cukru oraz sól i pieprz do smaku. Mieszamy dokładnie - ryż powinien być nieco klejący. Zostawiamy do ostygnięcia.
Jajko-kołdra:
1. Na patelni roztapiamy masło.
2. Jajka rozbijamy do miseczki, mieszamy z solą, pieprzem i koperkiem (pamiętamy, aby nie dorzucać tam za dużo przypraw).
3. Smażymy płaski omlet, uważając, aby go nie porwać.
Układanie w pudełku:
1. Boki pudełka wykładamy sałatą, musi ona nieco wystawać w górę.
2. Lepimy 6 podłużnych kulek z ryżu - cztery małe (na uszy i łapki) oraz dwie większe (na tułów i głowę). Najprościej zrobić do przy pomocy folii spożywczej, instrukcja jak to wykonać, obok:
3. Układamy głowę misia na liściach sałaty jak na poduszce, do tego doklejamy uszy (jeśli się nie trzymają głowy, można w roli wykałaczki użyć kawałka makaronu spaghetti - zanim zaczniemy jeść, to pod wpływem wilgoci makaron zdąży zmięknąć), a potem kładziemy tułów.
4. Przycinamy omlet do kształtu prostokąta i przykrywamy misia po szyję.
5. Dokładamy łapki misia.
6. Z plasterka szynki wycinamy kwiat i wciskamy go między misia a ściankę pudełka. Instrukcja jak taki wyciąć, obok:
7. Puste przestrzenie wypełniamy mini pomidorkami.
8. Z plasterka sera topionego wycinamy trzy elipsy - dwie mniejsze na uszy, większa na mordkę. Układamy na ryżu, w razie potrzeby przyklejając na majonez. (niestety M. wyjadł ser poprzedniego wieczora i musiałam narysować majonezem całość ;))
9. Z wodorostu nori wycinam kształt nosa, buzię i zamknięte powieki i układam odpowiednio.
10. W razie potrzeby można podkreślić powieki majonezem (ja to zrobiłam, bo na ciemnym ryżu nic nie było widać).
Koszt: ok. 2,73zł
Masz świetne pomysły ! :) Powodzenia w dalszej twórczości, Marto !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńhaha świetne wykonanie! mogę tylko pozazdrościć kuzynowi :D
OdpowiedzUsuńJa też mu zazdroszczę takich śniadań, szczerze mówiąc ;)
UsuńRzucam wyzwanie! Nie mam pomysłu na to, co mogę zabierać ze sobą do pracy do jedzenia, co zastąpiłoby mi obiad. Dwa razy w tygodniu zaczynam dzień o 6 i do domu wracam o 20, więc potrzebuję przynajmniej jednego porządnego posiłku w połowie dnia. A to nie jest takie proste, ponieważ:
OdpowiedzUsuńa) jestem wegetarianką
b) nie mam gdzie odgrzać w pracy jedzenia
c) nienawidzę gotować
Jakieś pomysły? :)
Kasza gryczana/ryż/makaron z warzywami z patelni? Kaszę/ryż/makaron ugotować, warzywa zrobić na patelni wymieszać i wrzucić do ładnego pudełeczka - smakuje na gorąco i na zimno :)
Usuń