Chociaż najwięcej jem drobiu, czasem mam ogromną chęć na rybę. Może to dlatego, że pochodzę z Augustowa, gdzie jest przecież tyle jezior? ;) W każdym razie, ryba dość często gościła na stole w moim rodzinnym domu. Staram się podtrzymać tę tradycję i wprowadzać ją do jadłospisu. I chociaż ta domowa była zwykle po prostu smażona i podawana z surówką z kiszonej kapusty i ziemniakami, to ja podaję ją na inne sposoby - bo domowego zestawu mam po dziś dzień po dziurki w nosie :)
Ryba zapiekana ze śmietaną i brokułami
Składniki: (4 porcje)
- 5 filetów z białej ryby (u mnie miruna)
- 500g brokuła
- 300g śmietany 18%
- 200g sera żółtego
- 2 jajka
- przyprawy: sól, pieprz cytrynowy, pieprz czarny, gałka muszkatołowa
Przygotowanie:
1. Filety kroimy na mniejsze kawałki i obsypujemy z dwóch stron solą i pieprzem cytrynowym. Obsmażamy je na patelni i odkładamy na bok.
2. Podzielonego na mniejsze różyczki brokuła gotujemy do miękkości (w wodzie lub na parze). Odcedzamy.
3. Mieszamy śmietanę, starkowany ser, jajka, przyprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
4. Usmażoną rybę układamy na dnie formy do tarty, po czym zalewamy ją sosem jajeczno-śmietanowym. Na wierzchu układamy równomiernie brokuła.
5. Zapiekamy w temperaturze 200 stopni przez około 15 minut, aż sos się zetnie i lekko zrumieni z wierzchu.
6. Podajemy gorące - u mnie z kuskusem i roszponką.
0 komentarze:
Prześlij komentarz