Kiedyś, gdy jeszcze nie gotowałam sama, kurczak z mlekiem kokosowym wydawał mi się kuriozalnym pomysłem. No bo jak to niby połączyć? Wszystko zmieniło się wraz z momentem, gdy po raz pierwszy spróbowałam tego dania - i teraz od czasu do czasu je gotuję, najczęściej wtedy, gdy mleko kokosowe można kupić w promocji ;) Przygotowanie tego dania wymaga nieco czasu, ale zdecydowanie warto, bo to jedna z tych bardziej uniwersalnych potraw - można zjeść ją zarówno na rodzinny obiad jak też bez obaw podać gościom :) Smak mleka kokosowego nie jest nachalny, a kurczak dzięki duszeniu jest mięciutki i pyszny.
Kurczak curry w mleku kokosowym
Składniki: (ok. 4 porcje)
- duży filet z kurczaka
- puszka pomidorów krojonych
- puszka mleka kokosowego
- duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2cm imbiru
- 1 mała lub pół dużej cukinii
- pół czerwonej papryki
- mała papryczka chili
- 3 liście limonki kaffir albo 2 łyżki soku z limonki/cytryny
- płaska łyżka ciemnego cukru
- przyprawy: żółte curry, kminek, kolendra (idealnie, jeśli świeża), trawa cytrynowa, pieprz, sól
Przygotowanie:
2. Cebulę i mięso zalewamy pomidorami z puszki oraz mlekiem kokosowym. Dusimy dłuższą chwilę, aż sos się nieco zredukuje a kurczak udusi do końca, po czym dodajemy cukier, starty imbir, przeciśnięty przez praskę czosnek i pokrojoną chili (bez nasion, jeśli wolimy mniej ostre).
3. Około 10 minut przed końcem gotowania dodajemy pokrojoną cukinię, paprykę, liście limonki albo sok i resztę przypraw - do smaku. Nie gotujemy dłużej, bo cukinia się rozpadnie.
4. Podajemy gorące, z ryżem lub warzywami strączkowymi - u mnie z zieloną soczewicą. Sos powinien być dość lejący, aby mógł wsiąknąć.
0 komentarze:
Prześlij komentarz