Uwielbiam quiche i tarty wszelkiego rodzaju! Tą miłością do nich zaraził mnie mój tata, który miał w życiu okres fascynacji gotowaniem. W jednym z programów kulinarnych podpatrzył przepis na tartę, zaopatrzył się w odpowiednią formę i voila - spróbowałam pierwszej w życiu tarty. I to było TO! Moja własna pierwsza forma była silikonowa, ale zupełnie się nie sprawdziła i nie lubiłam jej. Szybko się przypaliła, ciasto odchodziło od boków i szybciej się spiekało, trudno było wyjąć tartę z formy i niestety pocięłam ją nożem przy próbie pokrojenia. Zaopatrzyłam się więc w formę ceramiczną i był to strzał w dziesiątkę. Taka forma jest sztywna oraz ma równą grubość na dnie i brzegach, dzięki czemu wszystko piecze się idealnie równo. No i dużo lepiej wygląda :) Moja kosztowała 20 złotych, a jestem pewna, że będzie służyła mi długo i dobrze, zarówno do słodkich, jak i wytrawnych wypieków. A jaka jest właściwie różnica między quiche i tartą? Quiche to po prostu rodzaj tarty, którą zalewamy masą jajeczno-śmietanową i która zawsze jest wytrawna ;)
Quiche ze szpinakiem i łososiem
Składniki: (średnica formy 27cm)
Ciasto:
- 250g mąki (u mnie pszenna pełnoziarnista)
- 150g masła
- 1 jajko
- łyżeczka soli
Farsz:
- 350g szpinaku (świeży lub mrożony, najlepsze są posiekane liście)
- 250g łososia (u mnie medaliony z łososia, bo tylko to miałam - ale sprawdzi się też świeży lub wędzony)
- 2 ząbki czosnku
- 200g śmietany 12%
- 2 jajka
- 100g sera (u mnie żółty)
- sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
1. Na stół wysypujemy mąkę w kopczyk, dodajemy jajko, sól i schłodzone, pokrojone w kawałki masło. Szybko zagniatamy kruche ciasto - najpierw rozcierając w palcach składniki na kruszonkę, potem łączymy wszystkie okruszki. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 15-20 minut.
2. Po tym czasie wyjmujemy ciasto z lodówki i wałkujemy na taką grubość, aby placek był nieco większy niż powierzchnia formy. Aby ciasto nie przykleiło się do blatu, sugeruję wałkować na kawałku folii - pozwala to też na łatwiejsze przeniesienie go do formy, bez ryzyka uszkodzenia. Dokładnie wylepiamy formę ciastem i nakłuwamy widelcem po całej powierzchni. Formę z ciastem ponownie wstawiamy na chwilę do lodówki.
3. W międzyczasie włączamy piekarnik i nastawiamy na 180 stopni. Podczas gdy piekarnik się nagrzewa, na patelnię wrzucamy szpinak oraz łososia i odparowujemy z nich tyle wody, ile się da, ale bez nadmiernego podsmażania. Wyłączamy patelnię, dodajemy czosnek, sól i pieprz.
4. Gdy piekarnik jest już nagrzany, wyjmujemy ciasto z lodówki, przykrywamy folią aluminiową lub papierem do pieczenia i wysypujemy na wierzch fasolę lub specjalne kulki ceramiczne, aby obciążyć ciasto. Tak przygotowany spód wstawiamy do piekarnika na ok. 15 minut. Po 15 minutach ściągamy obciążenie i pieczemy do momentu, aż się zarumieni. Chodzi o to, aby nie nasiąkło farszem i pozostało kruche.
5. Przygotowujemy masę jajeczno-śmietanową: tarkujemy ser, dodajemy śmietanę, jajka, sól, pieprz i gałkę muszkatołową i dokładnie mieszamy.
6. Po 15 minutach wyjmujemy spód, zdejmujemy fasolę i wypełniamy farszem. Na koniec całość zalewamy masą jajeczno-śmietanową.
7. Wstawiamy wypiek do piekarnika na 25-30 minut, aż masa będzie ścięta. Po upieczeniu polecam zostawić quiche na chwilę do lekkiego przestygnięcia, będzie się lepiej kroiło.
0 komentarze:
Prześlij komentarz