Jakiś czas już chodził za mną pomysł użycia alkoholu w kuchni, ale myślałam raczej o winie. Nie chciałam jednak kupować specjalnie całej butelki tylko do jednej potrawy - a poza tym wino wolę jednak wypić wieczorem do filmu, niż dodawać do mięsa ;) I wtedy trafiłam na pomysł wykorzystania piwa do pieczenia. Rewelacyjnie pasuje do mięs typu wieprzowina, a jak pachnie gdy już siedzi w piecu...
Szynka pieczona w piwie
Składniki:
- 1,5kg szynki wieprzowej
- butelka dobrego piwa (najlepszy jest lager na miodzie)
- 3-4 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki oleju
- przyprawy: łyżeczka pieprzu, 3 łyżki suszonego majeranku, sól
Przygotowanie:
1. Szynkę myjemy, usuwamy tłuszcz i żyłki. Mieszamy przeciśnięty czosnek z przyprawami i taką marynatą nacieramy mięso. Odstawiamy je na kilka godzin do lodówki, a najlepiej na całą noc.
2. Zamarynowaną szynkę wkładamy do rękawa do pieczenia, dorzucamy pokrojoną w ćwiartki lub ósemki cebulę. Wlewamy piwo i szczelnie zamykamy rękaw, robiąc przy okazji kilka dziurek.
3. Rękaw wkładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy ok. godzinę w 190 stopniach. Następnie rozcinamy rękaw i pieczemy jeszcze ok. 30 minut, aby mięso się zarumieniło a sos zredukował.
4. Pieczeń podajemy pokrojoną w plastry i polaną sosem (gdyby był za rzadki, można zagęścić skrobią), najlepiej z kaszą i piklami. Dobrze smakuje też jako wędlina na kanapki.
0 komentarze:
Prześlij komentarz